Kredyty „w CHF”- Komentarz do pytań prejudycjalnych SO w Warszawie do TSUE

Wstęp

Na wstępie rzuca się w oczy, że pytania prejudycjalne zostały zadane przez sąd odsyłający w rzeczywistości w zamiarze osiągnięcia skutków innych niż te, które wynikają z reżimu określonego na podstawie dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. 1993, L 95, s. 29) (dalej: dyrektywa 93/13).

W dalszej kolejności, na uwagę zasługuje okoliczność, że sąd odsyłający nieprecyzyjnie wskazał, interpretacji których przepisów dyrektywy 93/13 domaga się od TSUE. Należy w tym względzie założyć, że chodzi o art. 3 ust. 1, art. 4 ust. 1 i 2 oraz art. 6 ust. 1. Niemniej jednak, zgodnie z orzecznictwem TSUE okoliczność, iż sąd krajowy powołał się formalnie w pytaniu prejudycjalnym na określone przepisy prawa Unii, nie stoi na przeszkodzie temu, aby TSUE przekazał temu sądowi wszelkie wskazówki dotyczące wykładni przepisów, które mogą być pomocne w rozstrzygnięciu rozpatrywanej przez niego sprawy, niezależnie od tego, czy sąd krajowy powołał się na nie w treści pytań. Do TSUE należy wyprowadzenie z całości informacji przedstawionych przez sąd krajowy, a w szczególności z uzasadnienia postanowienia odsyłającego, elementów prawa Unii, które wymagają wykładni w świetle przedmiotu sporu.

Ponadto, w mojej ocenie, w tym zakresie nie jest potrzebna interpretacja przepisów dyrektywy 93/13, biorąc pod uwagę fakt, że istnieje już utrwalone orzecznictwo TSUE w tej dziedzinie, a co za tym idzie – interpretacja omawianych przepisów prawa UE jest już jasna.

Z tego względu nie można z góry wykluczyć, że TSUE skorzysta z rozwiązania przewidzianego w art. 104 § 3 Regulaminu postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości (Dz.Urz. L 265 z 29.09.2012 r.), który stanowi, że  w przypadku gdy pytanie zadane Trybunałowi w trybie prejudycjalnym jest identyczne z pytaniem, w przedmiocie którego Trybunał już orzekał, jeżeli odpowiedź na to pytanie może zostać w sposób jednoznaczny wyprowadzona z istniejącego orzecznictwa, Trybunał może, po wysłuchaniu rzecznika generalnego, w każdym czasie orzec postanowieniem z uzasadnieniem, zawierającym odesłanie do wcześniej wydanego wyroku lub do odpowiedniego orzecznictwa.

Ramy prawne na szczeblu UE

Zgodnie z preambułą do dyrektywy 93/13, państwa członkowskie powinny zapewnić, że jeżeli w umowie zostały zawarte przez przedsiębiorcę klauzule abuzywne to obowiązkiem sądu krajowego jest, aby nie były one wiążące dla konsumenta, oraz zagwarantowanie, żeby umowa obowiązywała strony zgodnie z zawartymi w niej postanowieniami, pod warunkiem że po wyłączeniu z umowy nieuczciwych warunków może ona nadal obowiązywać. Do kluczowych regulacji w analizowanym zakresie należy zaliczyć poniższe przepisy.

Zgodnie z art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.

Dodatkowo, art 4 ust. 1 stanowi, że nieuczciwy charakter warunków umowy jest określany z uwzględnieniem rodzaju towarów lub usług, których umowa dotyczy i z odniesieniem, w momencie zawarcia umowy, do wszelkich okoliczności związanych z zawarciem umowy oraz do innych warunków tej umowy lub innej umowy, od której ta jest zależna.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 Państwa Członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.

Podstawowe zasady ochrony konsumenta UE

Z ww. regulacji wynika, że dyrektywa 93/13 wprowadza obowiązek, zapewnienia „braku wiążącego skutku” nieuczciwego postanowienia umowy wobec konsumenta. Forma prawna eliminacji skutków klauzuli abuzywnej (np. nieważność, bezskuteczność) pozostaje w gestii prawa krajowego. Polski ustawodawca, w art. 3851 ust. 1 Kodeksu Cywilnego (KC) zdecydował się na sankcję bezskuteczności nieuczciwych postanowień umowy.

Jedną z głównych zasad jest, że celem systemu ochrony konsumentów wynikającego z dyrektywy 93/13 jest sankcyjny charakter w stosunku do przedsiębiorcy w postaci braku związania klienta nieuczciwymi warunkami umowy. Zasada ta ma charakter bezwzględnie obowiązujący. TSUE niejednokrotnie wskazywał, że do sądu krajowego należy wyłącznie i jedynie wykluczenie stosowania nieuczciwego warunku umownego, tak aby nie mógł on wywoływać wiążącego skutku wobec konsumenta, przy czym sąd nie jest uprawniony do zmiany treści lub uzupełnienia tego warunku (zob. wyrok C-618/10 Banco Espanol de Crédito, pkt 65 i 73).

Innymi słowy, jak uznaje TSUE klauzulę abuzywną co do zasady należy uznać za nigdy nieistniejącą, tak by nie wywoływała ona skutków wobec konsumenta. W związku z tym sądowe stwierdzenie nieuczciwego charakteru takiego postanowienia powinno mieć co do zasady skutek w postaci przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się on gdyby w umowie nie zamieszczono takiego postanowienia. Idąc tym tropem oznacza to, że zasadą jest utrzymanie w mocy umowy i jej dalsze wykonywanie, z wyłączeniem klauzul abuzywnych.

Zakaz redukcji utrzymującej skuteczność

Z powyższych zasad wynika zakaz stosowania tzw. „redukcji utrzymującej skuteczność” klauzul abuzywnych. Redukcja utrzymująca skuteczność to dokonanie zabiegów interpretacyjnych, które umożliwiają powrót do warunków uczciwych, a więc takich, które nie byłyby podważane, gdyby były zawarte w umowie od początku. W takiej sytuacji jedyną sankcją dla przedsiębiorcy byłby być powrót do warunków uczciwych, na których umowa może być dalej wykonywana. Takie podejście prowadziłoby do sytuacji, w której ochrona konsumenta gwarantowana przez dyrektywę 93/13 nie miałyby żadnego praktycznego znaczenia. Nieuczciwy przedsiębiorca ryzykowałby co najwyżej powrotem do takich warunków, jakie powinny obowiązywać w umowie od początku, a efekt odstraszający byłby fikcją.

Niezwykle trafny pogląd w zakresie niedopuszczalności stosowania redukcji utrzymującej skuteczność sformułował Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z dnia 28 września 2016 r. (XXVII Ca 678/16). Sąd ten, krytykując pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w orzeczeniu, sygn. II CSK 768/14, wskazał, że:

„Sąd Odwoławczy podziela jednocześnie pogląd o niedopuszczalności stosowania zabiegu („redukcji utrzymującej skuteczność”) zastosowanego przez Sąd Najwyższy w omawianym wyroku z dnia 14.05.2015 r., który ograniczył zakres bezskuteczności kwestionowanej klauzuli, uznając jej abuzywność jedynie w części, a w pozostałej części nadając jej sens, który – w ocenie Sądu Najwyższego – odpowiada charakterowi stosunku kredytowego (tj. utrzymuje zmienność wysokości oprocentowania w granicach zasadnych kosztów banku). Trafnie przyjmuje się, że taki zabieg prowadzi do nadmiernie dowolnych rezultatów interpretacyjnych sprzecznych z autonomią stron, stawiając jednocześnie sąd w roli „pomocnika” strony nieuczciwej (tj. stosującej klauzulę abuzywną). (…) Operacja interpretacyjna, jakiej dokonał Sąd Najwyższy, pozostaje także w sprzeczności z art. 385 § 2 zd. 2 KC, zgodnie z którym postanowienia niejednoznaczne tłumaczy się na korzyść konsumenta. Dokonując zaś redukcji omawianej klauzuli, Sąd Najwyższy zinterpretował ją – przynajmniej częściowo – na korzyść banku, nadając jej sens uwzględniający jego interesy.”

W świetle powyższego przeanalizujmy pytania zadane przez sąd odsyłający i spróbujmy udzielić na nie odpowiedzi. Pytania zostały sformułowane w sposób nieprzejrzysty, a ich zakresy częściowo się pokrywają, dlatego zasadne wydaje się ich pogrupowanie celem udzielenia łącznych odpowiedzi.

Pytania nr 1 i 4

„1. Czy jeśli skutkiem uznania określonych postanowień umownych, określających sposób spełnienia świadczenia przez strony (jego wysokość), za nieuczciwe warunki umowne w rozumieniu dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. U. UE L 1993.95.29) miałby być niekorzystny dla konsumenta upadek całej umowy, możliwe staje się wypełnienie luk w umowie nie w oparciu o przepis dyspozytywny stanowiący jednoznaczne zastąpienie nieuczciwego warunku, ale w oparciu o przepisy prawa krajowego, które przewidują uzupełnienie skutków czynności prawnej wyrażonych w jej treści również przez skutki wynikające z zasad słuszności (zasad współżycia społecznego) lub ustalonych zwyczajów?”

4. Czy uznanie za nieuczciwe postanowień umownych określających wysokość i sposób spełnienia świadczenia przez strony może prowadzić do sytuacji, w której ustalony na podstawie treści umowy z pominięciem skutków nieuczciwych warunków kształt stosunku prawnego odbiegać będzie od objętego zamiarem stron w zakresie obejmujących główne świadczenie stron, w szczególności – czy uznanie za nieuczciwe postanowienia umownego oznacza, że możliwe jest dalsze stosowanie innych, nieobjętych zarzutem abuzywności postanowień umownych, określających główne świadczenie konsumenta, których uzgodniony przez strony kształt (wprowadzenie ich do umowy) był nierozerwalnie związany z zakwestionowanym przez konsumenta postanowieniem?

Komentarz

Odpowiedzi na pytania nr 1 i 4 należałoby udzielić łącznie.

W tym aspekcie należy założyć, że sąd odsyłający zdaje sobie sprawię z abuzywnego charakteru tzw. klauzul indeksacyjnych. W pierwszym rzędzie dotyczy to klauzuli, na podstawie której saldo kredytu udostępnionego, a następnie wypłaconego w PLN zostaje przeliczone na CHF po kursie kupna waluty jednostronnie ustalanym przez bank w tabeli kursów. W drugiej kolejności, dotyczy to klauzuli, na podstawie której spłata rat kapitłowo-odsetkowych kredytu następuje w oparciu o kurs sprzedaży CHF ustalany jednostronnie przez bank.

Wątpliwości sądu jak się wydaje wynikają z poglądu, że wobec abuzywności klauzul indeksacyjnych w umowie powstaje luka prowadząca do nieważności umowy o kredyt indeksowany, którą „dla dobra konsumenta” należy wypełnić przy odwołaniu się do klauzul generalnych w postaci zasad współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów (art. 56 Kc). Innymi słowy, wątpliwość sądu odsyłającego ma związek z poglądem forsowanym przez banki o niedopuszczalności uznania za abuzywny mechanizmu indeksacji z uwagi na fakt, że „prowadziłoby to do zmiany prawnego charakteru umowy”.

Taki pogląd jest nie do zaakceptowania na kilku płaszczyznach.

I.

Po pierwsze, należy zakwestionować założenie sądu o nieuchronnej nieważności umowy kredytu indeksowanego w związku z eliminacją abuzywnych klauzul indeksacyjnych.

Kwestia, czy eliminacja klauzul abuzywnych prowadzi do nieważności umowy na gruncie prawa krajowego nie należy do zakresu stosowania prawa UE. Jednakże, sąd odsyłający musi mieć na uwadze, że zgodnie z prawem UE, do niego należy zbadanie, jakie są krajowe przepisy proceduralne mające zastosowanie do rozpatrywanego przezeń sporu, i uczynienie wszystkiego, co leży w zakresie jego kompetencji, z uwzględnieniem wszystkich przepisów prawa krajowego i z zastosowaniem uznanych w porządku krajowym metod wykładni, by zapewnić pełną skuteczność art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 i dokonać rozstrzygnięcia zgodnego z realizowanymi przez nią celami (zob. wyrok C‑282/10 Dominguez, pkt 27 i przytoczone tam orzecznictwo).

W tym kontekście, sąd musi brać pod uwagę, że TSUE jednolicie wskazuje, że prawodawca Unii w drugiej części zdania art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, a także w jej motywie dwudziestym pierwszym wyraźnie przewidział, że umowa zawarta między przedsiębiorcą a konsumentem „w pozostałej części” będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe „po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków”.

Idąc tym tropem, sąd powinien dostrzegać, że w polskim systemie prawa nie występują przepisy, które zabraniałyby wykonywania umowy kredytu złotowego  w oparciu o oprocentowanie Libor+marża – co miałoby by miejsce gdyby umowa o kredyt indeksowany do CHF byłaby wykonywana dalej z pominięciem klauzul indeksacyjnych uznanych za abuzywne.

Implementacją prawa UE w analizowanym zakresie jest z art. 3851 § 2 KC, który stanowi, że jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Potwierdzeniem tego jest stanowisko Sądu Najwyższego, który wskazuje, że eliminacja stosunku prawnego postanowień uznanych za abuzywne nie prowadzi do zniweczenia całego stosunku prawnego. nawet gdyby z okoliczności sprawy wynikało, że bez tych postanowień umowa nie zostałaby zawarta (I CSK 408/2012).

Brak jest zatem podstaw do stwierdzenia nieważności umowy kredytu indeksowanego li tylko z powodu eliminacji klauzul indeksacyjnych. Nieważność umowy można by ewentualnie rozważać na gruncie przepisów statuujących umowę kredytu i waloryzację umowną, ale jak się wydaje, nie w tym kierunku zmierza rozumowanie sądu odsyłającego.

II.

Po drugie, sąd odsyłający pozbyłby się wątpliwości gdyby podzielił trafny pogląd Sądu Najwyższego, który w uchwale z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07 jednoznacznie stwierdził, że: „W świetle art. 3851 § 1 i 2 KC ingerencja sądu w treść stosunku umownego łączącego strony ma charakter negatywny. Określenie zakresu uznania określonych postanowień za niedopuszczalne powinna uwzględniać, że art. 385 § 2 KC wyklucza odwołanie się do art. 56 KC jako instrumentu uzupełnienia treści stosunku umownego.” Należy zatem przyjąć, że art. 3851 § 2 KC stanowi lex specialis w stosunku do art. 56 KC.

III.

Po trzecie, w piśmiennictwie wskazuje się, że: „Dobre obyczaje są w zasadzie równoważnikiem pojęciowym „zasad współżycia społecznego”, jako że zgodnie utrwaloną judykaturą do zasad tych zalicza się tylko pozaprawne reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami.” (zob. Komentarz do Kodeksu cywilnego, Księga trzecia, Zobowiązania, t. 1, red. G. Bieniek, Lexis Nexis, Warszawa 2007 r., s. 148). Taki pogląd został także wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego, sygn. akt. IV CSK 285/16, w uzasadnieniu którego SN wskazał, że: „Klauzula zasad współżycia społecznego jest odpowiednikiem funkcjonalnym klauzuli dobrych obyczajów.”

W świetle powyższego sąd odsyłający powinien być świadom, że celem przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych jest przywrócenie materialnej równowagi stron umowy (w postaci niezwiązania konsumenta abuzywnymi postanowieniami ex lege i ex tunc i zakazu dokonywania przez sąd redukcji utrzymującej skuteczność klauzul nieuczciwych). Innymi słowy, celem tego reżimu jest „przywrócenie stanu zgodnego z dobrymi obyczajami” w ramach stosunku umownego pomiędzy nieuczciwym przedsiębiorcą, a konsumentem – a zatem przywrócenie stanu zgodnego z zasadami współżycia społecznego. Nie można zatem, zasadnie odwoływać się do „zasad współżycia społecznego”, aby doprowadzić do skutków prawnych, które są niedopuszczalne w ramach reżimu ochrony konsumentów i stosowania klauzuli „dobrych obyczajów” oraz sankcyjnego charakteru przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych.

Należy mieć przy tym także na względzie, że stosowanie tzw. klauzul generalnych ma charakter ocenny i należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego. Oznacza to, że w takiej sytuacji konsument nie ma możliwości rozeznania się co do przyszłego rozstrzygnięcia sądu, co musi stanowić odejście od zasad reżimu ochrony konsumenta wynikającego z dyrektywy 93/13. Takie rozwiązanie należy uznać za niekorzystne dla konsumenta i sprzeczne z celami regulacji UE.

IV.

Po czwarte, sąd odsyłający powinien mieć na względzie, że przepisy dyspozytywne nie wchodzą „automatycznie” w miejsce bezskutecznych klauzul abuzywnych. Sąd powinien w tym zakresie sięgnąć do orzecznictwa TSUE, który stwierdził, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, by sąd krajowy uchylił, zgodnie z zasadami prawa zobowiązań, nieuczciwy warunek (niedozwolone postanowienie umowne) poprzez zastąpienie go przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, ale tylko w określonym celu i w określonych okolicznościach. W szczególności, jak wskazał TSUE w sprawie C-26/13 Ărpód Kâsler, pkt 82-85, zastąpienie nieuczciwych postanowień umowy przepisami dyspozytywnymi jest możliwe tylko wówczas i) gdyby eliminacja klauzul abuzywnych prowadziła do nieważności umowy na niekorzyść konsumenta oraz ii) jeżeli konsument wyraża zgodę na uzupełnienie umowy poprzez konkretne przepisy dyspozytywne.

Z powyższego jednoznacznie wynika, że zgodnie prawem UE stosowanie przepisów dyspozytywnych – jako wyjątek od ogólnej zasady braku możliwości uzupełnienia stosunku umownego przez sąd – powinno podlegać wykładni zawężającej Jeżeli skutkiem ma być nieważność umowy, co konsument postrzega jako rozwiązanie niekorzystne, uzupełnienie luki w umowie może mieć miejsce tylko na podstawie konkretnych przepisów dyspozytywnych stosowanych za zgodą konsumenta. W żadnym natomiast razie, przepisy dyspozytywne nie mogą być zastosowane w interesie przedsiębiorcy stosującego nieuczciwe postanowienia umowne w celu złagodzenia skutków stosowania postanowień abuzywnych i zastosowania tzw. redukcji utrzymującej skuteczność na gruncie stosowanych przez sąd swobodnie klauzul generalnych – ku czemu zdaje się skłaniać sąd odsyłający.

Odpowiedź:

W związku z powyższym, na pytania nr 1 i 4 sądu odsyłającego należałoby odpowiedzieć w sposób następujący:

„Art. 3 ust. 1 i art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że:

  1. Sprzeciwiają się one wypełnieniu przez sąd krajowy luk w umowie nie w oparciu o przepis dyspozytywny stanowiący jednoznaczne zastąpienie nieuczciwego warunku, ale w oparciu o przepisy prawa krajowego, które przewidują uzupełnienie skutków czynności prawnej wyrażonych w jej treści również przez skutki wynikające z zasad słuszności (zasad współżycia społecznego) lub ustalonych zwyczajów. Do sądu krajowego należy ocena skutków uznania określonych postanowień umownych, określających sposób spełnienia świadczenia przez strony (jego wysokość), za nieuczciwe warunki umowne w rozumieniu dyrektywy 93/13 przy uwzględnieniu stanowiska konsumenta co do korzystności dla niego upadku całej umowy;
  2. Nakazują sądowi krajowemu eliminację nieuczciwych warunków umowy bez względu na fakt, że ustalony na podstawie treści umowy z pominięciem skutków nieuczciwych warunków kształt stosunku prawnego odbiegać będzie od objętego zamiarem stron w zakresie obejmujących główne świadczenie stron, co oznacza, że możliwe jest dalsze stosowanie innych, nieobjętych zarzutem abuzywności postanowień umownych, określających główne świadczenie konsumenta, których uzgodniony przez strony kształt (wprowadzenie ich do umowy) był nierozerwalnie związany z zakwestionowanym przez konsumenta postanowieniem.

Pytania nr 2 i 3

„2. Czy ewentualna ocena skutków upadku całej umowy dla konsumenta powinna następować przy uwzględnieniu okoliczności istniejących w chwili jej zawarcia, czy też w chwili zaistnienia sporu pomiędzy stronami odnośnie skuteczności danej klauzuli (powołania się przez konsumenta na jej abuzywność) i jakie ma znaczenie stanowisko wyrażane w toku takiego sporu przez konsumenta?”

„3.Czy możliwe jest utrzymanie w mocy postanowień stanowiących w myśl norm dyrektywy 93/13/EWG nieuczciwe warunki umowne jeśli przyjęcie takiego rozwiązania byłoby w chwili rozstrzygania sporu obiektywnie korzystne dla konsumenta?”

Komentarz

Odpowiedzi na pytania nr 2 i 3 należałoby udzielić łącznie i wskazać, że TSUE wypowiedział się już co do zasad związanych z oceną umowy w aspekcie abuzywności niektórych jej postanowień m.in. w orzeczeniu z dnia 20 września 2017 r. w sprawie C‑186/16 Andriciuc i in., pkt. 53-54.

TSUE orzekł, że w celu oceny, czy warunek umowny należy uważać za nieuczciwy, sąd krajowy musi uwzględnić, jak wskazuje art. 4 dyrektywy 93/13, rodzaj towarów lub usług, których umowa dotyczy, odnosząc się, „na czas zawarcia umowy”, do wszelkich okoliczności związanych z zawarciem umowy (zob. podobnie wyrok z dnia 9 lipca 2015 r., Bucura, C‑348/14, niepublikowany, EU:C:2015:447, pkt 48 i przytoczone tam orzecznictwo).

Ponadto, TSUE podzielił opinię rzecznika generalnego w sprawie, który wskazał w opinii, że ocenę nieuczciwego charakteru warunków umowy należy przeprowadzać w odniesieniu do chwili zawarcia danej umowy z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, o których przedsiębiorca mógł wiedzieć przy zawieraniu umowy i które mogły wpływać na jej późniejsze wykonanie, gdyż warunek umowny może wprowadzać między stronami nierównowagę pojawiającą się dopiero w czasie wykonywania umowy.

Z powyższego wynika, że nie można, jak zdaje się czynić sąd odsyłający, dokonywać rozróżnienia pomiędzy oceną nieuczciwego charakteru postanowienia umowy, a oceną „obiektywnej korzystności dla konsumenta” sytuacji powstałej w wyniku wyroku sądu. Wyrok sądu jest bowiem konsekwencją roszczenia konsumenta skierowanego przeciwko nieuczciwemu przedsiębiorcy.

Z orzecznictwa TSUE jednoznacznie wynika, ze ocena abuzywności postanowień umowy musi być dokonywana, zgodnie z art. 3852 KC według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia, ale także biorąc pod uwagę skutki jakie klauzula abuzywna powoduje dla konsumenta w toku wykonywania umowy. Jest to przepis bezwzględnie obowiązujący.

W tym kontekście należy zauważyć, że reżim oparty na dyrektywie 93/13 ma na celu ochronę konsumenta.  Na skutek zastosowania przez przedsiębiorcę nieuczciwych postanowień umowy, w trakcie jej wykonywania konsument znajduje się w stanie ciągłego naruszenia dobrych obyczajów i rażącego naruszenia jego interesów. Zgodnie z domniemaniem ustanowionym przez dyrektywę 93/13 korzystny dla konsumenta jest brak związania nieuczciwymi postanowieniami, a sąd krajowy nie ma prawa uznać, że jakikolwiek inny skutek jest dla konsumenta „obiektywnie korzystny”. W sytuacji natomiast, jeżeli z przepisów prawa krajowego wynika, że na skutek eliminacji nieuczciwych postanowień umowy, umowa musi zostać uznana za nieważną, wówczas sąd ma obowiązek uzyskać stanowisko konsumenta wybór co do ewentualnego skutku w postaci i) nieważności umowy albo ii) zastosowania konkretnych przepisów dyspozytywnych.

Odpowiedź:

W świetle powyższego, na pytania nr 2 i 3 sądu odsyłającego należałoby odpowiedzieć w sposób następujący:

„Art. 3 ust. 1, art. 4 ust. 1 oraz art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że:

  1. Jeżeli na gruncie prawa krajowego, na skutek eliminacji nieuczciwych postanowień umowy, umowa musi zostać uznana za nieważną, wówczas sąd ma obowiązek uzyskać stanowisko konsumenta co do ewentualnego skutku w postaci i) nieważności umowy albo ii) zastosowania konkretnych przepisów dyspozytywnych.
  2. Sprzeciwiają się one utrzymaniu nieuczciwych postanowień umowy na gruncie przekonania sądu krajowego o ich „obiektywnej korzystności” dla konsumenta.

Kacper Sampławski
radca prawny

NOTA PRAWNA: Autor upoważnia odbiorców niniejszej publikacji do jej użytkowania, pobierania, wyświetlania, kopiowania i rozpowszechniania w całości lub w części, ze wskazaniem autora i źródła pochodzenia cytowanych materiałów. Bezwzględnie zabronione jest wykorzystywanie niniejszej publikacji w celach komercyjnych.